Na twoim biurku stoi już kubek z napisem „najlepszy szef na świecie”? Jeśli tak – o „boss brandingu” wiesz już wszystko. A mówiąc poważnie – lepiej napełnij go kawą i przeczytaj, dlaczego taki kubek może nie wystarczyć w budowaniu twojego profesjonalnego wizerunku.
„Marka osobista to to, co ludzie o tobie mówią, gdy wychodzisz z pokoju”. Trzeba przyznać, że tworząc tą definicję, szef Amazona Jeff Bezos zgrabnie – nomen omen – zapakował w krótkim zdaniu sens opisywanego pojęcia.
W przestrzeni zawodowej dbałość o markę osobistą nabiera szczególnego znaczenia, zwłaszcza w czasach przyspieszonego przepływu informacji. Ślady naszej profesjonalnej aktywności można zostawiać w niezliczonej ilości ogólnodostępnych miejsc – od oficjalnych wystąpień i dokumentów, po krótkie komentarze w mediach społecznościowych. Ważne jednak, by ślady te zostawiać świadomie, trzymając się wcześniej zaplanowanej ścieżki kariery.
Szefie, pokaż się
Szczególnym rodzajem personal brandingu jest tak zwany „boss branding”, dotyczący przede wszystkim kadry C-level, czyli osób posiadających najwyższe w organizacji tytuły wykonawcze. Dlaczego publiczny wizerunek jest tu tak istotny?
Badania dotyczące postrzegania osób piastujących stanowiska CEO wyraźnie pokazują, jak dużą rolę odgrywają takie postaci w odbiorze organizacji. Aż 81% użytkowników social media uważa, że CEO obecny w mediach społecznościowych jest osobą lepiej przygotowaną do prowadzenia firmy, a co 5 kandydat z pokolenia Y interesuje się aplikowaniem do organizacji, gdy widzi aktywnego w social mediach szefa.
Jeśli więc firma to ludzie, również szefostwo powinno być wśród nich widoczne. Kiedy i w jaki sposób? To zależy – między innymi od rozmiaru organizacji, obszarów jej działalności i planów. Przede wszystkim zaś – od samych zainteresowanych, bo w boss brandingu, tak samo jak i w całym personal brandingu, kluczowa jest naturalność i indywidualizm. Można jednak wyodrębnić garść wskazówek, które każdemu pomogą w budowie pożądanego i zgodnego z rzeczywistością wizerunku.
Skąd przychodzisz i dokąd zmierzasz
Jak w przypadku każdej podróży, przed wyruszeniem na szlaki boss brandingu trzeba poczynić pewne podstawowe przygotowania. Choćby takie, jak wyznaczenie celu, do jakiego się zmierza. Oznacza to konieczność pogłębionej refleksji nad tym, jakie wartości są dla ciebie ważne, dlaczego zajmujesz się tym, czym się zajmujesz, w jakim miejscu chcesz się znaleźć za kilka lub kilkanaście lat. Trzeba również zerknąć w przeszłość i uporządkować swoją zawodową historię. Warto ją zaprezentować, zwłaszcza, gdy pokazuje proces stopniowego rozwoju i nabierania doświadczenia. Kluczowym miejscem publikacji będzie LinkedIn, który w ostatnich latach stał się najpopularniejszą platformą social media dla profesjonalistów. Twój profil będzie pełnił rolę cyfrowego CV, które każdy zainteresowany będzie mógł łatwo znaleźć i przeanalizować. Na jego podstawie będziesz mieć także możliwość tworzenia notek biograficznych potrzebnych na firmowych stronach, jak również w mediach, w których będziesz np. prezentować swoje opinie czy dzielić się doświadczeniem.
Koniecznie zadbaj też o bazę swoich zdjęć. I nie chodzi tu o selfiki robione do lustra w łazience. Twój profesjonalizm powinnien znaleźć odbicie w sesji z doświadczonym fotografem. Tak zwane „sesje biznesowe” to dziś jedna z powszechnie dostępnych usług, skierowanch do osób takich jak ty. Dobry ekspert z aparatem w ręku doradzi ci w kwestii stroju i tła, dbając o odpowiednią jakość zdjęć.
Działaj z głową i sercem
Po zabezpieczeniu powyższych elementów, możesz ruszać do fabryki boss brandingu. Choć właściwsze jest tu określenie manufaktura, bo twoje działania powinny być bliższe ręcznej, rzemieślniczej pracy niż taśmowej produkcji. A więc „nie” dla automatyzmu i aktywności na siłę, „tak” dla tworzenia wartościowych treści gdy faktycznie masz coś ciekawego do powiedzenia.
Pamiętaj, że firma ma już zapewne swoje kanały komunikacji, która rządzi się swoimi prawami. Twoje działania powinny być w pewnym stopniu jej uzupełnieniem, ale mogą także być wobec niej autonomiczne. Grunt to zachowanie spójności oraz utrzymanie balansu między rozsądną promocją własnej osoby a lojalnością wobec organizacji.
Dlatego właśnie wsród obszarów, w których dobrze jest realizować strategię boss brandingową, warto zwrócić uwagę na employer branding, zwłaszcza w wymiarze rekrutacyjnym. Twoja aktywność może bowiem przyciągnąć zainteresowanie potencjalnych pracowników. Gdy uznają Cię za wiarygodnego reprezentanta określonych wartości – być może sami zechcą dołączyć do organizacji, w której ty z satysfakcją pracujesz. Zwłaszcza, gdy poinformujesz ich o takiej okazji, udostępniając aktualne oferty pracy wraz z własnoręcznie zredagowanym, pisanym „od serca” poleceniem. Jako swego rodzaju ambasador marki możesz wzmacniać jej i swoją pozycję poprzez eksperckie wypowiedzi – od krótkich komentarzy pod wpisami w mediach społecznościowych, po wywiady i artykuły w mediach branżowych. Pamiętaj przy tym, że w internecie nic nie ginie, więc zabieraj głos z rozwagą, starannie dobierając słowa i jasne przekazy komunikacyjne. Niech rezonują w nich ważne dla ciebie wartości. A także twoje konkretne, zawodowe doświadczenia. W końcu to one zaprowadziły cię do tego miejsca, w którym się aktualnie znajdujesz, a dla innych mogą być teraz dodatkowo cenną inspiracją na ich ścieżce profesjonalnej kariery.